<Amas> Ty skumaj akcje... <Stanley> no mow <Amas> Wczoraj dzwoni do mnie kumpel zebym do niego przylazl i pomogl zniesc kompa bo musi zawiesc do serwisu <Amas> Nie moglem skapowac o co chodzi, bo jedyny komp jaki posiadal to laptop... <Amas> No ale sie zgodzilem. <Amas> Wpadam do niego i co k**wa widze? Laptopa w akwarium O.o <Stanley> lol ^^ <Amas> Pytam go o co chodzi <Amas> A on do mnie ze wylal piwo na klawe i sie komp mu padl <Amas> Nie chcial utracic danych na dysku, a ze czytal na Dzienniku Internautow, ze w przypadku zalania nie nalezy dopuscic do wyschniecia dysky twardego <Amas> wiec wlozyl laptop do akwarium....