<keras> jade sobie dzisiaj autobusem <keras> ścisk tłok nie da się ruszyć <keras> a tu nieopodal jakas blondyna do starszej kobitki mowi <keras> "mogłaby pani powiedzieć mojemu chłopakowi że jestem w autobusie?" i telefon jej podaje <keras> no a ta babka zdziwiona ale bierze komorke i "tak halo? jesteśmy w autobusie" <keras> no to blondi zabiera telefon i w sluchawke "teraz mi wierzysz chuju?" <keras> :O