<marcin> Jak praktyki? <ania> nudy, tylko Aśka dziś odwaliła <ania> przyszła do pracyw białej sukience <ania> takiej do połowy uda <ania> i w zasadzie tylko w niej bo odrobinę prześwitywała <marcin> nie miała bielizny? <ania> nic a nic <ania> na dodatek zaraz zdjęła buty i śmigała w SAMEJ sukience <marcin> czemu nie zadzwoniłaś, chciałbym to zobaczyć <ania> to jeszcze nic, na przerwie wyszła na zakupy i spadł deszcz <ania> dopiero wtedy to byś chciał ją zobaczyć <ania> jesteś? <ania> nie wal konia