<marian> pierdole, nie kupuje więcej w biedronce <wiktor> czemu? <marian> co za idioci tam pracują <marian> robiłem drobne zakupy <marian> wziąłem 2 zupki chińskie, 5 bułeczek i delicje, typ wybija na kasie i mówi: "250 zł się należy" <wiktor> łoooo k**wa O_o <marian> no i sie pytam, czy aby na pewno się nie pomylił, on patrzy na paragon i nic <marian> no to mu wyrwałem, patrzę, i się pytam: "jaki normalny człowiek kupuje 585 bułeczek?" <wiktor> o lol