<myki> Kiedyś słyszałem taką akcję: na przystanku autobusowym wsiada jakiś chłopak, podchodzi do kasownika wali w niego z całej siły i krzyczy PIWO!!!Ludzie patrzą jak na debila.Na następnym przystanku wsiada koleś i krzyczy KTOŚ ZAMAWIAŁ PIWO???Poczym podaje piwo klientowi, bierze pieniądze i wychodzi :D.