<najka> wczoraj przeżyłam jedną z dziwniejszych sytuacji w moim życiu <najka> około 23 cichutko wchodzi moja matka do pokoju z tekstem <najka> "Ania, chwila prawdy, wiem ze od dawna palisz, nie powiem ojcu tylko daj mi teraz jednego papierosa bo nie chce mi się isc do sklepu" <najka> ja polew ale jej daje moje LD <najka> piec minut pózniej przychodzi, rzuca mi na klawiaturę 20 zl i mowi "Kup sobie jakieś lepsze bo takiego gówna nie da sie palic"