<Phaet> problem z drobniakami ja bym rozwiązał likwidując kase wogóle i sprowadzając wszystko do elektroniki <Phaet> Najpierw dajemy każdemu obywatelowi numer, potem przyporządkowujemy numer do kodu kreskowego. Nazwałem go po angielsku: <Phaet> Barcode for Economic And Sanctuary Transactions czyli B.E.A.S.T <zerco> lol <Phaet> ten znak bestii będzie potem wypalany albo wytatuowywany na prawą rękę bądź czoło. Przejeżdżasz potem po czytniku lub czytnik po tobie i kasa zostaje automatycznie pobrana z konta <zerco> a jak ktoś nie ma kodu kreskowego ? <Phaet> "i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia" (Apokalipsa 13,17)