<Roman> jaka mam chamska matke ! <Patryk> why ? <Roman> wpada do mnie z jakas surowka do obiadu i daje mi sprobowac <Roman> oczywiscie jak zwykle wyszla jej zajebista <Patryk> no i ? <Roman> i mowi do mnie - ale ty chyba nie bedziesz jesc bo z alkoholem to moze nie wyjsc za dobrze - zrobie ci pomidory