<TNowak> Jestem w biedronce, stoję przy kasie, na tasmie pierwszej kolesiówy <TNowak> sa róznosci.. w tym jajka. Pani nabija, jedzie po kolei, doszła do jajek. <TNowak> Przesuwa i przesuwa po czytniku, a ta czytnik nic i nic. Stara się dziewczyna - <TNowak> ni ch*ja! nie chce załapac. zdenerwowana wrzeszczy do jakieś koleżanki: <TNowak> - Jaaaaaaaadzia, jajka mi nie wchodzą! <TNowak> Ja w brecht, a facet za mną; <TNowak> - Wie pani, jajka zazwyczaj nie wchodzą...