<Diabelko> Dopiero teraz, po raz pierwszy w życiu zrozumiałem, dlaczego kobieta to wspaniała instytucja! :D <Diabelko> Umyła naczynia, okazało się, że to jednak ze zlewu zapierdalało jak od zdechłego szczura! <Diabelko> Zrobiła pranie, z kosza na ciuchy brudne również był ten zapach, już go nie ma! <Diabelko> Chyba muszę kupić jej czekoladki, a kotu wątróbkę... <Maco> na ch*j kotu watrobke? <Diabelko> ...bo zawsze on dostawał wpier*ol jak gdzieś śmierdziało...